tylko, że Stifflera nie ma tu wcale, więc fani tejże postaci będą raczej zawiedzeni jeśli liczą na komedię o pieprzeniu i gwałconych ciastach śliwkowych...

płytko myślisz kolego , czy on gra tutaj ksiedza, powaznego męża, ojca albo groźnego przestępce??? przyypisaleś dwie sceny z jednej cześci i liczyłeś ze w tym filmie sie to powieli.... Nie, ale postać w nim grana jest również komediowa i zwariowana wiec nie pisz mi ze nie ma tu nic ze stifflera...
Zanim odpowiesz na tego posta dobrze sie zastanów czy tego chcesz..

"kolego"? nie wiedziałam, że facet może mieć na imię "diana".. gdzie mieszkasz, że takie wybryki chodzą po ulicach?

spuść powietrze bo ci żyłka trzaśnie
i podtrzymuję swoje zdanie, nie ma tu śladu Stiflera poza mordą aktora
to że jest to też komedia nie oznacza, że to ta sama postać - może oglądałeś inny film, lub najzwyczajniej w świecie nie wyłapujesz niuansów charakteru postaci

dla mnie nick końzcy się na ECHO czyli jestes raczej "to coś"
Jak masz w sobie tyle fantazji co kobiecości to juz nie mój problem, nikt Ci nie karze zmieniać zdania, tylko nie wprowadzaj ludzi w błąd, nie każdy chce oglądać plagiaty American Pie...
Ps. tylko mordę? a całą posture ciała dublerzy zastępowali...
załosne...

żałosne to są twoje wypowiedzi i tłumaczenia gimbusa
melisy sobie zaparz :)
ciao.

typowe... brak argumentów.. i wchodzą wulgaryzmy..
pozdrawiam

alez glupoty ty gosciu piszesz jak ty tu stiffa widzisz to tak nie zabadzo wiesz co piszesz a probujesz byc domoroslym analitykiem filmu.ten kolo to akurat jedyne co ma wsplnego ze stifflerem to to ze gra w cos a pozatym jest wrazliwym chlopkiem ktory nie zawsze lubi spuscic wpier....dl .....you dumbass

js nie mowie ze jest jego kopią ale na bank ma jakies wspólne cechy, na bank we wszystkim sie nie wykluczają.
I tyle:)

Kulą w płot zupełnie inna postać niż w American Pie, odebrałem film w taki sam sposób jak ty ale uważam że w związku z tym 5 to max.