Nie ma to ja reklamować film twarzą Jessiki. Film zdobył taką popularność poprzez zagranie w nim Jess. Gdyby ona w nim nie zagrała nie było by o nim tak głośno. Co do gry Jessiki to było bez zarzutów. Dobrze zagrała i do tego wyglądała prześlicznie.
Jak dla mnie film OK. Jessica Simpson moim zdaniem jakoś szczególnie się nie popisała, chociaż szczególnie tragiczna też nie była. Aktorką ona raczej nie jest, jej zadaniem jest chyba tylko dobrze wyglądać, co owszem świetnie jej wychodzi, bo urody nie można jej odmówić. Nie mniej jednak uważam, że powinna się zająć tym czym zajmuje się na co dzień - niech reklamuje kosmetyki, promuje perfumy, śpiewa - obojętne mi to, ale niekoniecznie muszę ją oglądać na ekranie ;]
Dałam 5/10 ;]
Chyba raczej calkiem na odwrot... to Knoxville i William Scott rozreklamowali film samym swoim udzialem... A Simpson tylko wlasnie dzieki filmowi zostala "zauwazona" mimo ze aktorka z niej zadna a machanie pol-nagim tylkiem przed kamera potrafi kazda ladna dziewczyna;) sam film swietnie wyszedl a wyszepujacy w nim Dodge Charger r/t "General Lee" stal sie kultowym autem. (oczywiscie juz wczesniej byl takim autem lecz wlasnie specjalny kolor i malowanie dachu zrobilo z niego jeszcze bardziej pozadany wsrod kolekcjonerow samochod).
mysle ze udzial j.simpson to niespecjalny atut
ale ten film to remake bardzo popularnego kiedys "duke's of hazzard"(przede wszystkim w usa) a i serial byl, tez w usa dosc popularny i nie tylko zreszta tam chyba
i mysle ze to byl glowny powod tego ze bylo o tym filmie glosno
moze nie jakos bardzo, ale zostal zauwazony:)
ale jak dla mnie to 4/10